Strony

wtorek, 23 kwietnia 2013

Wiosna na talerzu

Zapiekanka z KIEŁKAMI
(wg przepisu na torebce z nasionami na kiełki - była tam lucerna i rzodkiewka)

Ugotować ziemniaki w mundurkach, wystudzić, pokroić na plasterki, wymieszać z solą (czy inną wegetą), olejem, kiełkami. Przełożyć na michę żaroodporną, posypać startym serem (u nas ostry cheddar), zapiec w piekarniku. Zjeść z kiszonym ogórkiem albo popijać sokiem pomidorowym, albo zrobić jakąś surówkę. Pycha!!!



Nasza zeszłoroczna zabawa z kiełkami

Sałatka z CZOSNKIEM NIEDŹWIEDZIM
Łan czosnku niedźwiedziego w lesie (na pierwszym planie kwitnące zawilce)
Liście czosnku niedźwiedziego zebrać w lesie w miejscu, gdzie jest ich dużo (aby nie szkodzić populacji, w końcu jest to roślina pod częściową ochroną), posiekać, wymieszać z jajami ugotowanymi na twardo (i ewentualnie gotowanymi ziemniakami) krojonymi w kosteczkę, skropić sokiem z cytryny, posolić do smaku, podlać olejem lnianym lub innym. Zdjęcia brak - sorry. Mniam!!!

A pod spodem jeszcze dzisiejsza zupa-ziemniaczanka z liśćmi czosnku:


PS. najlepiej jadać jak najmłodsze listki, a zauważyliśmy,  że czosnek już się zbiera do kwitnienia, czyli niebawem będzie zdecydowanie mniej smaczny i trzeba będzie przerzucić się na następny punkt programu:

POKRZYWA na modłę szpinakową

Młode listki pokrzyw - same wierzchołki pędów - zbierać przez foliowy woreczek w czystym zakątku  z dala od szos i śmieci. Dokładnie umyć, włożyć do garnka i podgotować z odrobiną wody. Posiekać drobno, dodać śmietanki, masła, czosnku, soli. Podawać z ziemniakami i jajem sadzonym. Smacznego!!!

Zeszłoroczny post o pokrzywie

DZIKI SZCZYPIOR: a może to CZOSNEK WINNICOWY?
A u Dziadka i Babci w lesie rośnie taka ładna roślina:



Jeszcze nie zdefiniowałam ostatecznie jej nazwy, wszelako jest smaczna i bez wątpienia zawiera witaminki. Dziadkowie zrobili z twarożkiem. Może i w Waszym lesie rośnie?



Nie będę oszukiwać Szanownych Czytelników: z tych zieloności najlepiej moim Dzieciom wchodzi zapiekanka z kiełkami, a i to bez zbytniego entuzjazmu, zaś Jur czosnkiem niedźwiedzim bardzo pluje. Hania go zjada, najlepiej jednak, żeby był ukryty pod wędliną albo serem. Ale cóż, matki się nie wybiera... 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz