... zobaczyliśmy mnóstwo ciekawostek. Wystarczy umieć patrzyć. Nie gadać, tylko się rozglądać. Słuchać, wąchać, obserwować. To był spacer w starym, zdziczałym parku, w sąsiedztwie pałacu. Krótki spacer wkoło stawku. Takich spacerów sobie i Drogim Czytelnikom w czasie wakacji i zawsze życzę!
|
Rzekotka drzewna, pierwsza, którą widzieliśmy na żywo i dlatego uwieczniona. Poza tym spotkaliśmy mnóstwo żab! |
|
Było sporo starych drzew... |
|
|
... a mi najbardziej podobała sie lipa srebrzysta, która właśnie zaczyna kwitnąć i pachnieć! |
|
Niestety grzyby okazały sie robaczywe. Ale dziatwa poszukując ich uczyła się rozpoznawać, czy to co zbiera jest jadalne i jakie dany gatunek grzyba ma cechy rozpoznawcze. Na drugim planie w tej samej dłoni: strawa dla chomika i patyczaka. |
|
|
Borowik szlachetny i podgrzybek złotawy |
|
Borowik ceglastopory zwany poćcem |
Na filmiku widać, jak borowik ów efektownie ciemnieje tuż po przełamaniu:
Borowików tych było sporo. I tu ważna kwestia - zachwycona ciemnieniem grzyba Młodzież chciałaby zbierać i łamać do bólu. Jakoś przebiłam się z tłumaczeniem, że jeśli koniecznie nie musimy (a nie musimy!) nie zrywamy grzybów, bo są ładne, chcą żyć, rosnąć i inni tędy przechodzący też mają prawo je zobaczyć, nie trzeba niszczyć ich niepotrzebnie i pochopnie.
To samo mieliśmy wcześniej - tłumaczyłam Jurkowi, że musi się dobrze przyjrzeć grzybowi - jeśli to nie jest borowik ani zajączek, tylko gołąbek (bo gołąbków akurat nie zbieramy) - nie zbieramy, nie ruszamy, niech sobie rośnie. Byłam dobitna, ale wiem, że to jest kwestia, do której trzeba wracać przy każdej okazji, żeby się Młodym utrwaliła dobrze.
Ale gołąbki są wyśmienite, to jedne z najsmaczniejszych grzybów. Rzekotki nie widziałem od lat. Spacer bardzo udany.
OdpowiedzUsuńWiem, ale jakoś borowiki ekscytują mnie bardziej,podobnie podgrzybki, gąski, rydze i kanie. Reszta do podziwiania jest lepsza:)
UsuńBrawa dla uważnych obserwatorów :-)
OdpowiedzUsuńE tam "uważnych" - dużo im jeszcze trzeba, żeby byli uważni. Ale ćwiczymy, ćwiczymy:)
UsuńRzekotki to moje ulubione żaby :)
OdpowiedzUsuńUwielbiamy je :)
Chciałabym zobaczyć kiedyś pętówkę babienicę....
Usuńtakie spacery są najlepsze!
OdpowiedzUsuńto obok borowika szlachetnego, to raczej podgrzybek złotawy. a ceglastopore są jadalne i pyszne :) ten okaz piękny, u mnie wylądowałby w sosie
OdpowiedzUsuńRzeczywiście złotawy! Już poprawiam i dziękuję za zwrócenie uwagi!!! A z ceglastoporymi miałam taką myśl, że może one są jednak pod częściową ochroną. Ale nie.
Usuń