Ach! Naoglądaliśmy się takich żywych altan mnóstwo - i w realu, i w TV, i na jutubach. Czyż żyjący, roślinny tunel, altanka, ławeczka to nie jest miły pomysł? Jest! I dlatego próbujemy taką uzyskać już po raz kolejny. O upadkach i wzlotach poczytacie poniżej.
Należy mieć:
- miejsce pod altankę (mamy; nieużytek naprzeciwko babcinego domu)
- sadzonki wierzby (patyki wierzbowe można przyciąć na długość około 20-30 cm i pomóc im się ukorzenić, o czym poniżej) z okolicznej wierzby
- czas
- wodę (z tym krucho, zwłaszcza w realiach obecnych zmian klimatycznych)
- dzieci do pomocy
- sznurek, kijek, łopatę, sekator lub ostry kozik do cięcia wierzbowych gałązek
Nie zdało egzaminu:
- wtykanie patyków w ukorzeniacz i potem mokrą glebę w końcu sierpnia (wyschły, zmarzły)
- wtykanie patyków wiosną w wilgotną glebę bez korzeni i ukorzeniacza (wyschły)
- podlewanie raz w miesiącu lub rzadziej, gdy ktoś sobie przypomniał (wyschły)
Poniewczasie dochodzimy do wniosku, że wierzbowe patyki na altankę potrzebują dodatkowego podlewania, bo deszczu bywa za mało. Wczesną wiosną przycięliśmy je i włożyliśmy do wody, a one wypuściły sporo korzeni i listki.
Takie sadzonki włożyliśmy z pomocą Dzieci do dołków w ziemi, Młodzież podlewała ochoczo i obficie wężem i wiadrem. Kopała łopatą mniej ochoczo, bo ziemia twarda i sucha, a po deszczu wilgoć sięgała może do głębokości 2 cm. Teraz na szczęście przyszły opady i mamy nadzieję, że altana nabierze rozpędu.
Najpierw trzeba wyznaczyć półokrąg za pomocą kijka i sznurka |
Potem kopiemy rowek na sadzonki. Przydatne jest wskakiwanie na łopatę. |
Aby podlać można używać węża ogrodowego (wszyscy chętni) lub nosić wodę wiadrem (nikt nie chce) |
Na pociechę przypominamy sobie wycieczkę zeszłego lata do Nowego Tomyśla, gdzie znajduje się piękne Muzeum Chmielarstwa i Wikliniarstwa, a tam, również na wolnym powietrzu, rozmaite plecione cuda, np. taki żywy tunel:
P.S. Jeśli chcecie pokazać dziecku, jak patyk wypuszcza korzenie i liście, a eksperyment odbywacie zimą to wierzba jest do tego celu świetna, gdyż łatwo i szybko wypuszcza, co trzeba. Sprawdziły się też gałązki porzeczki, iglaste - wręcz przeciwnie. Ale wiosną właściwie wszystko chce wypuszczać korzonki, bo rośliny już odbyły swoją porcję czasu w uśpieniu. Najlepiej popróbować z patykami różnych gatunków.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz