Jak wynika z naszych obserwacji sikory bogatki bardziej lubią łój wołowy od słoniny wieprzowej.
Warto zajrzeć do książki - przewodnika z pospolitymi ptakami Polski i ustalić, jakaż to sikora przylatuje do naszego tłuszczyku na balkonie. Gdyby był to balkon pod lasem można się spodziewać i innych gatunków tych wdzięcznych ptaszków.
Jeśli ktoś ma ogródek działkowy może natomiast spotkać takich oto gości:
Nie zapominajmy o nich, szczególnie zimą. W czasie mrozów pusty żołądek może okazać się przysłowiowym "gwoździem do trumny" dla kotów, które przecież tępią szkodniki i miło mruczą przy głaskaniu. Dzikie koty ogródkowe rzadko pozwalają się głaskać, ale są wdzięczne za każdy kęs.
Zaś mieszkańcy bloków i kamienic powinni zadbać o uchylenie okienka piwnicznego w czasie chłodów. Administracja naszej Spółdzielni Mieszkaniowej zadbała o osiedlowe koty wstawiając dla nich specjalne okienka z klapką.
Ciekawa jestem czy moi Uczniowie i w tym roku postanowią zbierać rzeczy potrzebne zwierzakom ze Schroniska Dla Bezdomnych Zwierząt we Wrocławiu? Na stronie schroniska znalazłam APEL:
Potrzebujemy pilnie czarno-białych gazet
do klatek dla kotów. Bardzo nam ich tu brakuje.
No proszę - w jakże pożyteczny sposób można wykorzystać surowce wtórne!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz