Chciałam go nazwać "Leśnym napojem", ale nazwa nie chwyciła. Jurek wymyślił "Napój tygrysa" uzasadniając, że kto go skosztuje będzie silny, jak tygrys. OK.
Szczawik zajęczy (widoczny tez pierwszy kwiatek) |
(Potem Jurek ciągle szukał szczawiku, a następny spacer w lesie zaczął od propozycji: "Poszukajmy czegoś do jedzenia." )
Tato zbierał pokrzywę, która została potem ususzona w piekarniku i sproszkowana. W tej postaci można ją dodawać do zup, ciast i czego się chce, ciesząc żołądek zawartym w niej żelazem i innymi pożytecznymi składnikami.
Mama zebrała liście jeżyny, stokrotki (właściwie całe roślinki prócz korzeni), liście poziomki i niewielką ilość delikatnego, jasnozielonego skrzypu.
Rośliny te dobrze opłukane zalane zostały wrzątkiem, a gdy się zaparzyły - podrasowane słodkim sokiem, który właściwie skasował ich smak, wypite. Dolewka soku wynikła z mojego tchórzostwa. Bałam się, że spróbują i powiedzą, że nie wypiją więcej. A tak - weszło wszystko. A smak... No cóż, jest to smak dla koneserów, ale nie jest szczególnie niedobry. Raczej nijaki, bez herbacianej goryczki wynikającej z garbników czy innych tanin.
Poniżej wklejam zdjęcia roślin, z których powstał "Napój tygrysa", żeby przy okazji zaglądania do komputera zapytać dzieci, czy pamiętają nazwy.
"Liść (...) jest stosowany w medycynie ludowej, jako środek ściągający, przeciwbiegunkowy."
J. Mowszowicz "Przewodnik do oznaczania krajowych roślin zielarskich" Więcej tutaj.
Powyżej dwa gatunki.
Ten kwitnący "oprócz wielu witamin i soli mineralnych zawiera substancje o działaniu przeciwzapalnym, łagodzącym kaszel. Herbata z ziela poprawia przemianę materii i korzystnie działa na pracę wątroby, a ponadto jest doskonałym środkiem ogólnie wzmacniającym. Do celów kulinarnych wykorzystuje się liście i koszyczki kwiatowe"
A ta druga, parząca: "Wśród wszystkich zielonych roślin to właśnie ten chwast jest najbogatszy w żelazo. (...) działa odżywczo, oczyszczająco, wzmacnia odporność organizmu na choroby, zwiększa poziom hemoglobiny, obniża ciśnienie krwi, działa korzystnie na układ pokarmowy"
H. Szymanderska "Z łąki na talerz"
Właściwości tej rośliny - tutaj.
O tej roślinie - tutaj.
Wierzę, że kilkuminutowy napar z tych roślin nie zaszkodzi nawet małemu dziecku, zwłaszcza, jeśli nie jest szczególnie stężony. Mam za to nadzieję, że do roztworu przeniknie trochę witamin i soli mineralnych. Skrzyp właściwie należałoby gotować przez ok. 15 minut, żeby wydobyć z niego krzem, a z pokrzyw należy zbierać tylko młode liście z samego wierzchołka, starych i w czasie kwitnienia unikać. Dlaczego? To już sobie musicie Drodzy Czytelnicy znaleźć sami. W literaturze, którą trzeba dokładnie przestudiować, przede wszystkim po to, żeby prawidłowo rozpoznać gatunek.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz