Co można znaleźć na łące i zjeść? Mnóstwo rzeczy. Poniżej pokazuję kilka takich, które zebraliśmy. Posiekałam je i wrzuciłam do zupy ziemniaczanej.
Szczaw - różne gatunki szczawiu zielarze zbierają ze względu na cenne właściwości korzeni, ale i liście mają swoje zalety: witaminy C, E, K, z grupy B, potas, wapń, mangan i magnez oraz białka. Zawierają też kwas szczawiowy, który wiąże wapń tworząc trudno rozpuszczalny szczawian wapnia, a ten może się osadzać w postaci kamieni w nerkach. Autorzy książek kucharskich zalecają dodawanie do potraw ze szczawiu mleka i jego przetworów. Trochę mi się to kłóci z wiadomościami o nerkowych kamieniach, ale pocieszam się, że może jest to istotna informacja dla tych, którzy objadają się szczawiem na potęgę.
My popróbowaliśmy trochę na surowo, a resztę wrzuciłam do zupy.
Na tym obrazku młode liście szczawiu zestawione z młodymi liśćmi mniszka i babki lancetowatej.
A tutaj (od lewej) krwawnik, podagrycznik (jego jednak do zupy nie wrzuciłam, obawiałam się, że ma zbyt mocny aromat, ale nadałby się) i pokrzywa:
Skórę oparzoną pokrzywą można ratować przykładając zmiażdżone liście babki lub podagrycznika.
"Przy wypryskach skórnych lub skazie białkowej
Koszyczek rumianku (Anth. Chamomillae) 20,0
Ziele fiołka trójbarwnego (na zdjęciu poniżej) (Hb. Violae tric.) 10,0
Przygotować napar:1 łyżeczka ziół na 1 szklankę wody. Podawać do picia małymi porcjami."
"Dla dzieci. Zielnik klasztorny ojców Bonifratrów", Warszawa, 1992,
rozdział: "Mieszanki ziołowe stosowane w pielęgnowaniu niemowląt"
Przytulia czepna |
A czy dzieci wiedzą co to jest? |
Oglądania takich obrazków nikomu nie życzymy. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz