... stworzony z myślą o Bajdocji i jej wyzwaniu. Gdyby nie Ty, droga Bubo, nie wiedziałabym nawet, że można te trzy kwestie połączyć w całość. Można. Voila:
Tata znalazł w sieci filmiki, w których amerykański nauczyciel-entuzjasta wykonuje z i dla Młodzieży bardzo ciekawe zabawy naukowe. Polecamy go Wam serdecznie, a poniżej pokazujemy, co zrobiliśmy w domu wg jego pomysłu.
Wpis-podsumowanie w Bajdocji |
Tata znalazł w sieci filmiki, w których amerykański nauczyciel-entuzjasta wykonuje z i dla Młodzieży bardzo ciekawe zabawy naukowe. Polecamy go Wam serdecznie, a poniżej pokazujemy, co zrobiliśmy w domu wg jego pomysłu.
Właściwie filmik pokazuje wszystko, co trzeba, można mieć nawet kulejący angielski:)
Gdzież nam tam do oryginału! Użyliśmy maku!
Na rozpostartym prześcieradle (niestety nie było chętnego do prasowania ze szkodą dla strony estetycznej przedsięwzięcia. No bo dlaczego ja? Ale Wy Drodzy Czytelnicy sobie wyprasujcie, zwłaszcza, że idą Święta...)
Wysypywaliśmy mak z butelki PET podwieszonej pod sufitem (w suficie tkwi hak - pamiątka po zasypianiu Jacka-niemowlaka w bujanym hamaczku).
Każde dziecko (oraz dorosły) miało okazję samodzielnie wypuścić butlę z makiem nad prześcieradło, toteż za każdym razem "rysunek" wychodził nieco inny. Można również manewrować długością i sposobem zaczepu sznurka (filmik!), na którym wisi butelka i w ten sposób otrzymywać coraz to nowe wzory.
Sposób zawieszenia u nas: kij od miotły okazał się elementem kluczowym |
Zwą się one fachowo figurami Lissajous (czyt. lisazu, z francuskim akcentem:). Dżentelmen z tym nazwiskiem był francuskim matematykiem i odkrywcą/wynalazcą tych pięknych linii. Voila:
Eksperyment taki warto sobie zrobić właśnie w czasie (przed)świątecznym. Dodajmy, że przed sprzątaniem. Jeśli prześcieradło będzie czyściutkie, a podłoga uprzednio wytarta na mokro możecie zaryzykować użycie maku do wypieku paraświątecznego. My robimy placek z białek. Pierwowzór przepisu znalazłam na stronie pana Roberta Makłowicza, jako przepis na tort czekoladowy z białek. Białek mamy dużo, bo Młodzież często jada kogle-mogle. Nazwa jest zbyt szumna, wychodzi dość płaski, choć puszysty i wilgotny placuszek, który jest jednakowoż bardzo smaczny i można go rozmaicie przystroić bitymi śmietanami, galaretkami, polewami i czym tam sobie chcecie. U nas znika sauté.
Po oczywistych modyfikacjach przedstawiam Wam przepis na
Tort makowy z białek
80 g masła (rozpuścić, ostudzić)
80 g maku (można też zmielić orzeszki włoskie, albo dać jedno i drugie pół na pół)
7 białek (ubić na sztywno ze szczyptą soli)
1/2 szklanki cukru brązowego, kokosowego czy jakiego tam lubicie
1/2 szklanki mąki (pełnoziarnistej)
Wszystkie składniki połączyć w misie, w której ubijaliśmy białka. Wlać na średnią, okrągłą blaszkę i piec ok. pół godziny w 175 stopniach
Wersja z samym makiem |
Wersja makowo-orzechowa |
Nie muszę Wam chyba pisać o licznych walorach smakowych, odżywczych, a nawet leczniczych ziaren makowych. Gwoli skromnego przypomnienia: zawierają witaminy A, D, E, C oraz sporo wapnia (a także żelazo, miedź, mangan, cynk, magnez, fosfor). Dzięki wysokiej zawartości błonnika korzystnie wpływają na pracę jelit, co przy świątecznym obżarstwie jest nader ważne. Prawie połowę makowego ziarenka stanowią "zdrowe" tłuszcze omega 6, ale o właściwościach oleju makowego musicie poczytać sobie gdzie indziej:)
O łał, szczęka mi opadła z wrażenia!
OdpowiedzUsuńCudowny eksperyment, a pomysł na użycie maku rewelacyjny!
I aż chciałabym spróbować tak pomachać tym wahadłem kijowo-butelkowym, no i tego makowca też bym uszczknęła :-)
Zapraszam do Wrocławia, Pendolino śmiga, ale konstrukcję już rozebraliśmy. No to choć na makowczyk:)
UsuńDziękuję za zaproszenie :-)
Usuńtacy powinni być nauczyciele - entuzjaści!
OdpowiedzUsuńZgapiliśmy od tego entuzjasty jeszcze inne zabawy. Ale widać po nim, że nie jest zgnębiony nadmiarem obowiązków na wczoraj, wypełnianiem ton dokumentów i problemów ze zdobyciem pomocy dydaktycznych i pieniędzy na nie.
UsuńPięknie wam to wyszło. A szczerze mówiąc zawsze myślałam, że mak jest ciężkostrawny, a tu okazuje się, że ma wiele wartości odżywczych. W tym roku piekę świąteczny makowiec :)
OdpowiedzUsuńJak to miło być natchnieniem świątecznym!:)
UsuńWyszło pięknie.
OdpowiedzUsuńZapraszam do 5. edycji projektu "Matematyka na święta" :-)
OdpowiedzUsuńhttps://bajdocja.blogspot.com/2019/11/matematyka-na-swieta-5-zaproszenie.html
Ha! Dziękuję za pamięć! Spróbujemy.
Usuń