Co prawda astronomiczna wiosna zaczęła się wczoraj, ale dziś zaczyna się w kalendarzu. Jeśli Szanowni Czytelnicy włożyli sobie do wazonu jakieś gałęzie jeszcze na przedwiośniu, to teraz mogą się cieszyć takim obrazkiem, jak w naszej kuchni:
Kupiłyśmy też owies wielkanocny (stworzono nowy gatunek owsa !!! To ci dopiero chwyt reklamowy, na który Hanka dała się nabrać, nalegając na zakup ze względu na pisanki namalowane na torebce:).
Przy okazji obserwowania kiełkowania i wzrostu zobaczymy co się dzieje, gdy owsowi zabierzemy światło (pojemnik przykryty papierowym kubkiem owiniętym folią aluminiową) i co będzie, gdy będziemy go hodować w zamkniętym słoju (warunki szklarniowe, zakładam, że, przynajmniej okresowo, skład powietrza w słoju będzie inny niż na zewnątrz, np. będzie zawierało nieco więcej dwutlenku węgla, czyli, teoretycznie, powinien lepiej rosnąć mając do dyspozycji nadwyżkę tego składnika. Ale za to będzie mniej tlenu... i czy rzeczywiście tak będzie, skoro raz na jakiś czas i tak trzeba całość podlać, a więc otworzyć wieczko). Kusi mnie jeszcze, żeby pokazać dziecku, co będzie, gdy owies podlejemy detergentem...
Gdy coś już wyhodujemy - wkleję obrazki. (Tutaj post z wynikami hodowli)
A na razie sami spróbujcie!
mój owies niestety słabo wyrósł :( pojedyncze ziarna, jestem zawiedziona, chętnie zobacze wasz za jakis czas
OdpowiedzUsuńMoże dajcie mu jeszcze szansę? Nawet nie pomyślałam, że może słabo wyrosnąć. Ma wyrosnąć dobrze!
OdpowiedzUsuńMy siejemy owies dla kotów - kupujemy tzw. kocią trawę z gotowym podłożem (nie jest to ziemia) i mamy zielono przez cały rok ;-)
OdpowiedzUsuńO, to ciekawe. A jeśli to nie ziemia, to co to jest u licha?
OdpowiedzUsuńmój spisany na straty, trzymam za wasz kciuki! chętnie przygarnę ten dla kotów :) gdzie takie coś można nabyć?
OdpowiedzUsuńCzyli macie wiosne w domu ;)
OdpowiedzUsuńPrzede wszystkim dziękuję za udział w Festiwalu Wiosennych Inspiracji 2012. Przypominam tylko o wymogu umieszczenia informacji o festiwalu, albo w formie banerka, albo jako linku do samego Festiwalu Im więcej osób o nim się dowie tym więcej pomysłów uda się nam zgromadzić :-))
OdpowiedzUsuńA tak, w temacie Waszej wiosennej "zasiewajki" dziękuję za informacje. nie wiedziałam, że w sklepach można nabyć taki owies ;-) Spróbujemy i zobaczymy co nam wyjdzie. Może nawet skusimy się na Wasze doświadczenia ;-) Dziękujemy za inspirację ;-)
Ewa i spółka
Ojej, zagapiłam się, przepraszam, ale już się poprawiłam i banerek wklejony. Powodzenia w sianiu!
OdpowiedzUsuńMoże się Buba szczegółowiej wypowie, ale podejrzewam, że jak owies dla kotów to w sklepie zoologicznym, prawda? Może to jeszcze jeden nowy gatunek: owies koci :)))