piątek, 15 października 2010

Kolekcji jesiennych ciąg dalszy - szyszki!

Byliśmy w Ogrodzie Botanicznym w przeddzień Święta Dyni. O dyniach napiszę innym razem, bo to też ciekawy temat. Dziś będzie mowa o szyszkach.
Młody Przyrodnik musi wiedzieć, że szyszka to nie owoc, choć tak, jak owoc zawiera nasiona. Szyszki można zebrać pod drzewami iglastymi. A rozpoznawać ich należy co najmniej trzy: świerk pospolity, sosna zwyczajna, modrzew europejski. Oto one:



Rodzimym naszym drzewem iglastym jest też jodła pospolita, ale jej szyszka rozpada się jeszcze na drzewie, a zatem nie można zebrać jej do kolekcji. We Wrocławiu łatwiej niestety znaleźć jodłę koreańską (w przedszkolu Hani), niż naszą pospolitą. Poniżej fotografia jej szyszki, która właśnie się rozpada.



Innym ciekawym naszym iglakiem jest cis pospolity, ale on nie wytwarza szyszek. Jego nasionka osłonięte są czerwoną osnówką. Uwaga! Jest to jedyna nietrująca część tej rośliny, lepiej jednak zostawić ja ptakom.



Z szyszki można wyjąć nasionko. Nasiona naszych szyszek są malutkie i wyposażone w "skrzydełko" - gdy takie nasionko zostanie upuszczone z pewnej wysokości, "skrzydełko" pięknie wiruje w powietrzu. Spróbujcie!
Jak wydobyć nasionko z szyszki? Najlepiej przynieść ja do domu i położyć przy grzejącym kaloryferze. Szyszka otworzy się w suchym powietrzu i nasiona same wypadną. Obrazek poniżej pokazuje 2 szyszki świerkowe: jedna z nich leżała na ziemi w parku, a druga - w domu. Od razu wiadomo, która jest która.



Uwaga! Na szyszce może znajdować się aromatyczna żywica, która nie tylko sklei palce, ale też skutecznie pobrudzi ubranie, gdyż nie rozpuszcza się w wodzie.

Szyszki są piękne i można z nich zrobić jesienną ozdobę w domu, przedszkolu czy szkole. Nasze dekoracje są takie:



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz