wtorek, 15 stycznia 2013

Święty Mikołaj w styczniu

W zeszłym roku pisałyśmy do Świętego Mikołaja w Rovaniemi w Finlandii. Odpisał w maju wielce wyczerpująco (relacja tutaj). Ostatnie Mikołajki poprzedziłyśmy korespondencją z norweskim Mikołajem, który urzęduje w miejscowości Drøbak. Ten nie jest tak wylewny jak Fin, ale za to szybko odpisuje! Poniżej zdjęcia naszej kartki (nieco usmarowanej obiadem, bo listonosz przybywa w porze obiadowej).


List napisano też po norwesku i włosku :)

Nie pozostaje nam nic innego, jak w przyszłym roku napisać do Kanady. Trzeba mieć w końcu skalę porównawczą. Tylko zastanawiam się, co odpowiem, gdy Hania zapyta czy to ten sam Święty pisze do nas z różnych krajów...

4 komentarze:

  1. Jak to co? Że jeden by nie nadążył w jedną noc i dlatego jest kilku a w różnych krajach dzieci dostają prezenty o różnej porze (np. do USA dociera w nocy, więc dzieci muszą czekać na prezenty o rana, a nie tak jak u nas, popołudniem/wieczorem).

    OdpowiedzUsuń
  2. Z wielką przyjemnością przyznałam wyróżnienie Pani blogowi! Zapraszam po jego odbiór do mnie :) Dziękuję za inspiracje w pracy z dziećmi. :D Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Serdecznie dziękuję - czuję się zaszczycona :)

    OdpowiedzUsuń