niedziela, 3 maja 2020

Filtr do wody dla przedszkolaków

Jacek dostał zadanie z przedszkola: oczyścić wodę z użyciem własnoręcznie wykonanego filtra. Najwięcej radochy dało brudzenie wody:) Opis filtra poniżej - dla wszystkich przedszkolaków, którzy chcieliby spróbować. Dorosły jest przydatny do przecięcia butelki - resztę dziecko da radę zrobić samo. Miłej zabawy!



Najpierw brudzimy wodę w słoiku: wrzucamy ziemię, paprochy, płuczemy w niej pędzle po malowaniu farbkami... Można pobrać wodę z kałuży, rzeczki, oczka wodnego, zależnie, co się ma w okolicy. 

Do wykonania filtra potrzeba następujących przedmiotów:
- plastykowa butelka PET (po mleku lub innym napoju), co najmniej 1-litrowa
- woda w słoiku litrowym
- składniki brudzące wodę, jako to: farbki, ziemia, trawa, liście, kocia sierść...
- gaza lub cienki bandaż
- gumka recepturka
- węgiel drzewny (do grilla), alternatywnie tabletki węgla aptecznego, lekko rozdrobnione
- żwirek
- piasek

Wykonanie:
1. Butelkę przecinamy na 2/3 wysokości. Górna część o kształcie lejka będzie służyła, jako pojemnik na filtr, zaś dolna, jako pojemnik na przefiltrowana wodę. Łatwo przeciąć butelkę nożyczkami podgrzewając na palniku kuchenki gazowej jedno ostrze nożyczkowe przez 1 minutkę. Wtedy właściwie topi ono butelkę w miejscu gdzie zaczynamy cięcie, co znacznie ułatwia całą sprawę.

2. Górną część butelki obracamy odpływem w dół. Na szyjce mocujemy gazę lub bandaż (3-6 warstw) wzmacniając ją od zewnątrz za pomocą gumki. Nie zdało egzaminu włożenie gazy na dno szyjki, gdyż impet wlewanej wody spowodował jej wypchnięcie w dół i destrukcję filtra. Gumka pełni tu zatem ważną rolę.

3. Do filtra osłoniętego od zewnątrz gazą wrzucamy kolejno (od dołu) węgiel drzewny, żwirek i piasek.



4. Filtr umieszczamy na zbiorniku na przefiltrowaną wodę.

W trakcie wlewania brudnej wody trzymamy pojemnik, aby całość się nie przewróciła.
Lejemy powoli, nie zbyt grubym strumieniem.
Na dnie słoika zostawiamy trochę brudnej wody dla porównania z tą odfiltrowaną.



Woda po odfiltrowaniu jest zdecydowanie bardziej czysta!

Można ją teraz pozostawić w spokoju na co najmniej dobę. W tym czasie drobinki brudu, które jeszcze się w niej unoszą opadną na dno i można będzie wodę zlać znad osadu, co zwie się fachowo dekantacją. Wtedy woda będzie jeszcze bardziej czysta. Perfekcjoniści posiadający filtry do kawy, watę, chusteczki higieniczne, ligninę mogą próbować filtrować dalej, na domowym lejku. Nie porwaliśmy się na to (eksperyment odbywał się na trawniku przed domem), jak również na picie, a Wy gdybyście chcieli pić - lepiej rzecz całą przegotujcie. Czytałam, że można też uzdatniać wodę dodając do niej stężony  ekstrakt z pestek grapefruita, jeśli się go ma...

Dla starszych uczniów opis ambitniejszego filtrowania znajdziecie na blogu Przyroda na 6 - post: Rozdzielanie mieszanin- chromatografia i absorpcja.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz