środa, 20 listopada 2013

O koniach dla 7-latki - do czytania i ogladania - część niejako 2

Gdy pisałam część 1 Hania miała 6 lat. Teraz już nie jest przedszkolaczkiem, a poważną uczennicą szkoły, ale "faza końska" u niej trwa. Przetestowaliśmy zatem wiele nowych, ciekawych (bardziej lub mniej) książek, gier, filmów o koniach. Poniżej krótkie, subiektywne recenzje...

Białek, kucyk z Gotlandii  M. L. Rudolfsson "Białek kucyk z Gotlandii"
Właściwie jest to książeczka dla dzieci, które rozwijają umiejętność czytania. Hania jednak nie czyta jeszcze na takim poziomie, a nie mogliśmy się doczekać, żeby poznać treść tego pięknego prezentu urodzinowego (dziękujemy Szanownym Ofiarodawcom!). Język jest dość bogaty, choć zdania krótkie i dzięki temu treść łatwa w odbiorze. Akcja wartka, narratorem jest konik skłonny do refleksji i żądny poznania świata. Przeczytaliśmy w książeczce, że możemy liczyć na jeszcze wiele tomów przygód sympatycznego Białaska (większość już wydana, inne w kolejce). Polecam!!!


Magic molly. Tajemniczy kucyk - Holly Webb  Holly Webb. "Magic Molly. Tajemniczy Kucyk"
Fantasy dla przedszkolaków. Dłużyzny - całość książeczki można by streścić w połowie tej objętości. Bogate słownictwo tak miłe dla ucha w powyżej opisanej książce - nieznane. W czasie lektury nudziłam się, ale Hania twierdzi, że jej się podobało, z tym, że treści już po paru dniach nie pamiętamy ni w ząb.

Idąc tropem Czytelniczki podrzuconym w komentarzu "przerobiłyśmy "Zbója" Renaty Piątkowskiej. A raczej połknęłyśmy w 1 dzień! Świetna lektura dla Młodego człowieka, bogaty język, ciekawe historie. Polujemy na inne książki tej autorki, choć już nie o koniach, a szkoda. Bardzo tę książkę polecam!!!

Zbój. Opowiadania o koniach i konikach - Renata Piątkowska

Rysowany mangą serial rysunkowy "Rancho Leny"
Oglądnięte, podobno sie podobało, ale zapomniane, gdy Hania trafiła na...

...serial australijski "Przygody w siodle". Pokazuje przygody dziewczynek jeżdżących konno, starszych od mojej Córki. Wiele tzw. "przygód" dzieje się poza siodłem, a główne bohaterki ciągle się kłócą, obmawiają, przezywają i podejrzewają o niecne czyny. Na szczęście końcówka każdego odcinka ma wydźwięk dydaktyczny. Takie sobie.


Strona internetowa Kocham konie dostarczy wielbicielom tych zwierzaków mnóstwo atrakcji do pooglądania, poczytania, grania, drukowania... Prowadzona ciekawie i rzetelnie.