sobota, 6 kwietnia 2013

Wiosenne siane

Wiosna w tym roku spóźniona to i my się spóźniliśmy z sianiem parapetowym. Rzeżuchę sialiśmy dawno i szybko została pożarta,  ale miałam chęć na jeszcze i z pomocą Dziatwy zapełniliśmy rozmaitymi nasionami duży, szklany talerz.

Czynności wykonawcze:
1. Kupić nasiona, które szybko kiełkują, np. takie, jak na obrazku poniżej:



Świetnie nadałaby się też sałata i to nawet ta z czerwonymi listkami, ze względu na walory estetyczne. Inne szybko wschodzące nasiona: rukola, roszponka, rzeżucha. Fasola, dynia i słonecznik też, ale je sadzimy inaczej niż poniżej opisano: w głębszej ziemi i ok. 3 ziarenek do dołka.

2. Wysypać glebę na talerz.
3. Podlać ją, aby była wilgotna i gotowa na przyjęcie nasion.
4. Podzielić ziemię w talerzu na 4-6 równych części (linijką).
5. Wysypywać na dłoń różne nasionka, oglądać, a potem zapełniać kolejne "kawałki tortu".

Z boku talerza przykleiliśmy karteczki z nazwami wysianych roślin (odcięte z torebek po nasionach).
6. Przysypać kolejną warstwą ziemi, uklepać, ponownie podlać.
7. Ustawić w pobliżu okna (u nas na drukarce, bo duża i płaska, w sam raz pod talerz).
8. Nie zapomnieć o podlewaniu i czekać na pierwsze kiełki. Zwrócić uwagę, które najszybciej kiełkują. Cieszyć się różnicami kolorów i kształtów listków.
9. Zjeść!!! Wszystkie powyższe listki będą jadalne (również młode liście rzodkiewki). Tylko kiedy one wyrosną?! (rzodkiewka już wykiełkowała!)

P.S. Mam nadzieję, że niedługo już przyjdzie czas na PRAWDZIWE sianie w ogródku Dziadka i Babci, z grabieniem, robieniem rządków itd. Na razie w czasie Świąt oglądaliśmy w nim takie widoki:





Szli "ramię w ramię"i gawędzili...




7 komentarzy:

  1. my też sialiśmy i w skrzynkach sprawdzamy, co z tego wyszło ;) niestety obfite podlewanie połamało wczesne kiełki :( a miała być z tego długotrwała uprawa ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie - ja też się boję, że nam połamie roślinki, zwłaszcza, jak Jurek chluśnie hojnie. Myślałam o spryskiwaczu, ale na razie na myśleniu się skończyło, bo zapomniałam kupić.

      Usuń
  2. Chyba skoczę po nasionka. Mnie się marzy rabatka z kwiatami ale mam parapet
    zewnętrzyny za wąski ;-))))
    Zapraszamy do nas na wiosenny konkurs;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy, zajrzymy:) Powodzenia z rozwiązywaniem problemu wąskiego parapetu!

      Usuń
  3. Frajda! Dobry pomysł z tym zielonym tortem! Bardzo mi się podoba.:) Łatwo porównać z jaką siłą kiełkują poszczególne roślinki.
    A to zdjęcie "szli ramię w ramię" jest po prostu rozbrajające !:))) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Pozwolę sobie dodać ze idąc tropami tych co szli ramię w ramię znalazłem na końcu jeden ślad i parę piórek.....:)))
    Z A G A D K A ?
    Czyj ślad pozostał na śniegu ?.....:))

    OdpowiedzUsuń
  5. Koci, rzecz jasna. Dokarmione frykasami na działce i jeszcze sikorki Ci zjadają, paskudy.

    OdpowiedzUsuń