niedziela, 10 sierpnia 2014

1000 naklejek ze zwierzętami

Książkę o takim właśnie tytule zabraliśmy na wakacje do Dziadków. No i zużywamy te nalepki na różne sposoby. Poniżej fotoreportaż - może natchnie kogoś do zużytkowania 1000 nalepek (lub mniejszej ilości:).

 
Tu trzeba było wkleić młode i dorosłe zwierzęta, tak, aby łączyły się liniami

Tu zbiory zwierząt bardziej lub mniej spokrewnionych ze sobą: brakowało nam już nalepek
Tu też zbiory: wersja prosta
I zbiory z rosnącą liczbą elementów

Tu przykładowy obrazek, na którym trzeba było nalepić zwierzątka na obwodzie figury geometrycznej (pod spodem: kwadrat)

Tu należało przykleić zwierzęta żyjące w danym środowisku. Tu: las, gdyby ktoś miał wątpliwości:)

Krzyżówka

"drzewko"
A tu Jurek miał dokleić nalepki symetryczne do tych po lewej stronie

  A tu inicjatywy oddolne młodzieży, czyli rękodzieła z użyciem nalepek:









Cechy tej publikacji, które rzuciły mi się w oczy:
- przeważają nalepki z kotami i psami, jest trochę koni, sporo zwierzaków tzw. z gospodarstwa (świnie, krowy etc.) i to dorosłych i ich dzieci, jest też trochę gatunków egzotycznych. Na szarym końcu pod względem ilości i różnorodności gatunków, niestety, niestety, plasują się gatunki dziko żyjące w Polsce. I nie mają własnej strony, są rozsiane między innymi nalepkami, tak, że trzeba się naprawdę wysilić, aby znaleźć nasze rodzime gatunki, których dobór jest chyba przypadkowy: żubra, lisa, wilka. Jest też bażant, wprawdzie nie nasz rodzimy gatunek, ale zwierzę u nas łowne. I koniec. To mnie trochę zniechęciło.
- można wynaleźć po 2 nalepki będące lustrzanymi odbiciami, co przydało nam się do zabawy z symetrią.
- są nalepki niewyraźne - mieliśmy w kilku wypadkach problem z ustaleniem, co na nich jest - tak mały był to obrazeczek. Gwoli ścisłości trzeba przyznać, że jest ich niewiele.
- zaletą publikacji jest to, że zwierzęta nie są przesłodzonymi rysunkami, zniekształcającymi cechy gatunkowe. To są po prostu zdjęcia. To lubię. Wolałabym jednak, żeby było ich 700 za to trochę większych. No cóż, nie można mieć wszystkiego.


 Post w ramach projektu:



 http://www.kreatywnymokiem.pl/search/label/Przyroda%20po%20lup%C4%85

5 komentarzy:

  1. Dzięki za recenzję i za pomysły ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znalazłam świetne naklejki zwierzątkowe w starej książeczce z Biedronki i o nich pewnie wkrótce napiszę, tymczasem przesyłam swój pomysł na naklejki jako takie:
      http://bajdocja.blogspot.com/2014/08/co-robic-z-naklejkami-naklejkowa.html

      I serdecznie pozdrawiam :-)

      Usuń
  2. Ciekawie :) A czy ktoś może wie gdzie dostanę naklejki na szybę ze zwierzętami? Jak narazie znalazłam alerodzinka.pl -ale może ktoś z Was poleci mi jeszcze kogoś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety nie podpowiem nic konstruktywnego poza tym, ze trzeba chyba po prostu pytać we wszystkich sklepach typu "zabawki, art. biurowe". Albo zrobić samodzielnie:)

      Usuń