niedziela, 28 sierpnia 2016

Plecionki wakacyjne

Oczywiście nie  trzeba pleść tylko w wakacje. A w ogóle można pleść z różnych materiałów. Poniżej tegoroczne próby plecionkarskie Taty z udziałem Dziatwy.

Udział Młodych był taki:
- obrywanie kory z długich kijów
- próby używania noża do strugania
- noszenie kijów po ogrodzie i delektowanie się samym faktem niesienia czegoś, co jest dłuższe od dziecka trzykrotnie
- przytrzymywanie Tatusiowi palcem, ręką, nogą tego, co akurat chciał mieć przytrzymane
- inspirowanie Ojca do wykonywania kolejnych "arcydzieł"
- asysta i zaglądanie przez ramię
- twórcze wykorzystanie resztek po plecionkarstwie Taty do własnych zabaw

Powstały takie obiekty:

Pióropusz na stelażu z gałązki winorośli.  

Serdecznie dziękujemy Wujkowi Bogdanowi za pióra z rasowych gołębi!!!

 
Podkładka pod gorący garnek, która pojechała z Ciocią do Belgii. Materiał: wierzba


Podkładka pod gorący garnek dla troglodyty. Wprawka do utworzenia dna kosza.

Rusztowanie na pnącą sie winorośl.
 
A tu wspomnienie: mini-płotek ze ściętych gałęzi jabłoni

Mieliśmy też okazję pooglądać, jak pletli inni - obydwa te miejsca polecam, jako szczególnie ciekawe do zwiedzania dla całych rodzin oraz w pojedynkę:)

Muzeum Wsi Opolskiej


Ośrodek Edukacji Przyrodniczej w Chalinie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz