sobota, 8 kwietnia 2017

Mancala (kalaha, sungka) w domu i w plenerze

Jest to gra dla 2 osób, podobno przeznaczona dla ludzi od lat 7 wzwyż. Nasz 6-latek pojął jej zasady bezproblemowo, a wierzę, że i młodsze dziecko da sobie z nimi radę. Można ją sobie wydłubać w glebie i zagrać w plenerze, albo narysować kredą na chodniku. Poniżej zasady z ilustracjami.

PRZYGOTOWANIE

Do gry potrzebna jest plansza-tablica z dołkami, która w luksusowym wydaniu wygląda tak:



W "naszym" przedszkolu odbył się konkurs dla dzieci i rodziców na własnoręczne wykonanie gry. Zrobiliśmy mankalę:
Podstawa - tekturka ze starej teczki A4,
kamyki - zebrane na podwórku.
pojemniki na kamyczki - zakrętki z butelek po mleku i 2 pokrywki z wiaderek po maśle klarowanym,
przyklejone taśmą dwustronną do podłoża



Wydanie plenerowe polega na wydłubaniu sobie w gruncie dołków w odpowiednim układzie, rozmiarze i ilości. Można planszę również narysować kredą na asfalcie.

Następnie należy nazbierać 48 gładkich kamyczków podobnego rozmiaru, otoczaki są idealne, ale nie dajmy się zwariować. Każde kamyczki będą dobre - kolor nie ma znaczenia.

W wersji luksusowej mieliśmy szklane "kamyczki".


ZASADY GRY

Plansze kładziemy między dwoma przeciwnikami poprzecznie, czyli w ten sposób, że każdy z graczy ma przed sobą 6 małych dołków, a po bokach 2 podłużne dołki.

Dołek z prawej strony gracza jest jego bazą. Celem gry jest zebranie w bazie jak największej ilości kamieni.

Grę zaczynamy wkładając do każdego z małych dołków po 4 kamienie. Bazy są na początku puste.

Gracz rozpoczynający bierze z dowolnego dołka wszystkie kamienie i wrzuca je do kolejnych dołków leżących na prawo od dołka, z którego kamienie zabrał. Kamyczki wrzucamy po jednym, zgodnie z ruchem wskazówek zegara. Bazę traktujemy przy tym, jak każdy inny dołek. Wyjątek stanowi baza przeciwnika: do niej kamyczka nie wrzucamy - mijamy ją.

Jeśli ostatni z kamieni zostanie wrzucony do bazy - gracz ma w nagrodę prawo do dodatkowego ruchu.

Jeśli ostatni z wrzucanych kamieni wpadnie do WŁASNEGO pustego dołka wtedy możemy zabrać do swojej bazy ten kamień i wszystkie kamienie gracza leżące w dołku naprzeciwko!

Gra kończy się, gdy wszystkie 6 dołków jednego z zawodników zostaje opróżnionych. Wtedy drugi zawodnik zabiera do swojej bazy wszystkie kamyki, które zostały jeszcze w jego dołkach. Liczymy kamienie. Ten, kto zebrał ich więcej - wygrywa.


A teraz ciekawostki

Członkowie plemienia Mursi w Etiopii też grają w mankalę - nie mają baz, a zatem tu wersja gry jest inna:



Wersja azjatycka, na Filipinach - sungka - więcej dołków, a zamiast kamyków- muszelki (instrukcja wyświetla się po angielsku na obrazie, ale nie testowaliśmy):



A gdybyście woleli po francusku - proszę bardzo - gra w wersji karaibskiej zwie się awale. Spójrzcie, jaka ładna plansza!


Grzebiąc dalej w sieci można natrafić na jeszcze inne wersje gry, milion nazw i wszystkie chyba nacje grające w kulki, kamyczki, muszelki, nasiona... Przeważnie w plenerze, czego i Wam tej wiosny życzę Drodzy Czytelnicy!

PS. Na ostatku trafiłam na stronę MANKALA najstarsza gra świata. A tam już możecie znaleźć nawet wersję on line, instrukcję gry (może lepszą niż ta tutaj) i przekonujący wywód, jak bardzo gra rozwija talenta matematyczne dzieci.

11 komentarzy:

  1. HOHO! To ja poproszę jeszcze o taki znaczek na blogu, żebym mogła Twój matematyczny wpis wrzucić na facebook. Tak patrzę na to plemię Mursi - w ile osób oni grają!
    Mam nadzieję, że kiedyś porównamy nasz estrategie wygrywające:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wrzucaj gdzie chcesz! Tylko nie wiem, co to znaczy:"taki znaczek na blogu" - przepraszam, proszę mnie podciągnąć:)

      Usuń
    2. Aniu, u mnie po każdym poście jest ciąg znaczków. U ciebie widze tylko kopertkę. Potrzebna jest literka f - to w ustawieniach bloga chyba?:)

      Usuń
    3. Dziękuję, już mam znaczki!

      Usuń
    4. :) Nacisnęłam f i mam Twój post u siebie.

      Usuń
  2. My zrobiłyśmy kiedyś mankalę z nakrętek (bardzo łatwo się składa i przewozi ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ośmielę się nawet podrzucić link (z nadzieję, że mnie nie zepchnie do spamu...):
      https://bajdocja.blogspot.com/2014/06/mankala-gra-z-nakretek-i-fasoli.html

      Usuń
    2. Ciebie mi nie wrzuci:) Nie wiem, jak to sie stało, że przegapiłam mankalę u Ciebie. Chyba dlatego, że kiedyś nie byłam tak zainteresowana grami, jak teraz, gdy ciągle coś młodzi przyciągają z biblioteki do grania. Niestety u nas mankalę zepchnęło UNO. Już nie mogę na nie patrzeć.

      Usuń
    3. Jest tyle fajnych gier, UNO też zaraz ustąpi czemuś nowemu (czego życzę :-)

      Usuń
    4. O, tak, teraz "Bankrut"! Popadniemy chyba w jakieś nałogi...

      Usuń