sobota, 4 grudnia 2010

Siła podmuchu

Krótkie filmiki pokażą, jak bawiłyśmy się ostatnio:





Jak widać, aby sprawić sobie "pingpongową fontannę" wystarczy suszarka do włosów (im mocniejszy jej podmuch, tym lepiej), piłeczka pingpongowa i tekturowa rurka z papieru toaletowego, o takiej średnicy, aby ping-pong swobodnie przez nią przechodził.

Dla zainteresowanych: doświadczenie to jest ilustracją prawa Bernoulliego: ciśnienie (cieczy lub gazu) spada, kiedy zwiększa się prędkość przepływu. W środku strumienia powietrze płynie szybciej (niższe ciśnienie) niż na krawędziach (wyższe ciśnienie). Wyższe ciśnienie zawsze odepchnie piłeczkę.

Gdy już Mały Badacz nacieszy się zabawą z ping-pongiem można próbować dmuchać na inne "pomoce dydaktyczne", np. piórko, suchy liść, kartkę papieru (pod różnymi kątami), chusteczkę higieniczną (płaską i zwiniętą), paski bibuły czy tkaniny. Można też dmuchać na piórko własnym oddechem i zabawiać się we współzawodnictwo: kto dmuchnie wyżej lub dalej (po płaskiej powierzchni stołu).

Uważajcie tylko na gorącą suszarkę!!!

Obejrzyjcie film "Krótki kurs dmuchania", gdzie można zobaczyć inne zabawy związane z dmuchaniem. I chociaż Maluch nie potrzebuje dokładnej opowieści, dlaczego coś się dzieje, warto wysłuchać bardzo ciekawego i przystępnego wyjaśnienia w filmie.

Przedszkolak za to chętnie oglądnie odcinek Domisiów "Dobry i zły wiatr". 

1 komentarz:

  1. bawiliśmy się tak jakiś czas temu - chłopcy mieli duży ubaw! Dzięki za pomysł!:)

    PS. od tamtej pory ile razy suszę włosy, Stasiek przybiega do łazienki z piłeczkami ping-pongowymi i rolką po ręczniku papierowym, wołając: mama! robimy wyrzutnię!:)

    OdpowiedzUsuń