poniedziałek, 11 maja 2015

Ośmiornica

Kupiliśmy ośmiornicę. Nie, nie żywą maskotkę dla rodziny. Denatkę. W celach konsumpcyjnych. Możliwe, że Drodzy Czytelnicy jedli ośmiornice nie raz, chociażby w czasie zagranicznych wojaży wakacyjnych. My jednak nie jesteśmy tak światowi i poza pojedynczym epizodem przed laty (2-letnia Hania pałaszująca z zapałem mieszankę owoców morza z patelni przyrządzoną przez Tatę) nie mamy do czynienia z tym zwierzęciem. A jest ono bardzo ciekawe.



Ile ramion ma ośmiornica? Na to wskazuje jej nazwa i można je policzyć.

Do czego używa przyssawek? Do skutecznego przytrzymywania ofiary, którą zamierza zjeść, a może to być ryba, krab, małż czy ślimak morski, a nawet inna ośmiornica. Przyssawki rzeczywiście przysysają się do palca (można to przetestować nawet na nieżywej ośmiornicy).



Jak porusza się ośmiornica? Na zasadzie odrzutu. Wodę, której nabrała do wnętrza ciała, wyrzuca z impetem przez lejek i w ten sposób skutecznie i dość szybko nabiera prędkości, może dzięki temu dogonić uciekającą ofiarę.



Jaki kolor ma ośmiornica? Nasza miała nijaki, ni to szary, ni to brudno cielisty. Wszelako są gatunki ośmiornic, które potrafią bardzo skutecznie zmieniać barwy, szybciej niż kameleon, upodabniając się wzorem do podłoża. Nazywa się to kamuflażem.

Gdzie ośmiornica ma buzię? Między ramionami. "Buzia" ośmiornicy jest zaopatrzona w ostry i dość twardy dziób, którego działanie też można sprawdzić na własnym paluszku po umiejętnym wyjęciu go w trakcie przerabiania ośmiornicy w danie.



Ciekawy filmik o ośmiornicach, który obejrzeliśmy, przed zjedzeniem:
Ośmiornica bawiąca się klockami

Film poglądowy, z którego korzystał Tata. Jak przyrządzić ośmiornicę?

Ośmiornica w garnku i na talerzu:




Dla mnie niejadalna, zapach obrzydliwy.
Pozostałej części rodziny bardzo smakuje.
"Będziemy kupować" - powiedziała Hania.
Jacek nie powiedział "Bleeeee", jak to ma dość często w zwyczaju. Zjadł sporo.

Cena naszej ośmiornicy - ok. 30 zł za kilogram mrożonego ciała.

Gra on-line: Stwórz własną ośmiornicę!

10 komentarzy:

  1. Eksperyment ciekawy i moim pewnie by się spodobała taka zabawa ośmiornicą, ale zjadłby chyba tylko mój mąż. Ja mam odruch nawet na widok zdjęć.....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może mężczyźni są bardziej eksperymentalnie nastawieni do świata - stąd statystycznie tatusiowie testują ośmiornicę chętniej?

      Usuń
  2. U mnie zjadłby może Stasiu... on lubi mięso, to może może... ale pewnie nikt oprócz mnie by nie dotknął :) twoi odważni!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na początku też chciała dotykać tylko Hania, ale potem chłopcy się wciągnęli

      Usuń
  3. Taką malutką ośmiorniczkę w akwarium chciałabym mieć.
    Zjadłam kiedyś pizzę z ośmiornicą i była dobra, z ziemniakami trochę straszna ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mamy już pewną wprawę - dla mnie straszniejszy był krupnik na kurzych łapkach:)

      Usuń
  4. Rewelacja - pomysł podkradamy do zabawy sensorycznej. Brrrr już się boję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to będziemy do Was zaglądać i czekać na sprawozdanie:)))

      Usuń
  5. Kałamarnice, ośmiornice - uwielbiam! Są składnikiem wielu dań na Tajwanie. Smażone, gotowane, w zupie, z ryżem, na zimno, na ostro, małe ośmiorniczki i te duże też, czarny sos z kałamarnic - na wiele przepysznych sposobówwszystkie kocham jeść! Mniam, mniam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oooo, dziękuję za ten głos - tak entuzjastyczny. I jakże działający na wyobraźnię! Czarny sos z kałamarnic - ho, ho! Może powinnam jednak na tę ośmiornicę spojrzeć przychylniejszym okiem?

      Usuń